Raky najlepiej smakuje do ryby, późnym wieczorem, nad brzegiem morza. Izmir
Kuzu Sis ve Kofte plus tarator w Efezie
Jako przystawka małże plus nieśmiertelna sałata, podawana zawsze!!! Yemek w Alacati
Ayran plus Manisa kebab (yogurtlu soslu) w Izmirze
Gozleme w Cesme, pycha
Uzbecki Pilov przygotowany przez kolegów malarzy. Uczta!
Sivri burun kara goz (błękitnooka z długim nosem) rybka z Izmiru
a przed rybką obowiązkowo są przystawki: krewetki i
kalmary z sosem "tatarskim"
Nie samym zwiedzaniem człowiek żyje, czasem trzeba coś przekąsić. A że Turek kocha jeść nie zważając na upały, to jadaliśmy często (oprócz regularnego hotelowego jedzenia) na mieście, po drodze. Na szczęście były to same cuda natury i dobrych gospodarzy. Rewelacyjne jedzenie.
Komentarze